Kup online
polisę OC/AC
Obraz
Grafika przedstawiająca samochody, z których jeden ma w tle umieszczoną tarczę.

Stłuczka za granicą – jak dać radę

Czas czytania: 1 min. 18 sek.

Jakiś czas temu Irek Bieleninik w „Szkoła Auto” wypytał polskich turystów, jak są przygotowani na ewentualną stłuczkę za granicą. Co się okazało? Spora część zmotoryzowanych turystów planując wakacje nie bardzo wie, co robić w takich sytuacjach. Nie wie nawet, czy ma odpowiednie ubezpieczenia samochodowe (na ten temat więcej znajdziecie tutaj).

A co jeśli podpiszemy np. dokument w języku, którego nie znamy? Wtedy może się okazać, że nawet najlepsze ubezpieczenie nie pomoże. Więc po pierwsze, weźmy ze sobą druk oświadczenia powypadkowego w języku angielskim. Jest to dokładnie taki sam dokument, jakim posługujemy się w Polsce. I też jest do ściągnięcia ze stron PBUK lub towarzystw ubezpieczeniowych. Jeśli takiego druku nie będziemy mieli, to podobnie jak u nas – spiszmy dane samochodu, osób kierujących i właściciela pojazdu. Dodajmy także okoliczności zdarzenia. Każda ze stron powinna się na takim oświadczeniu podpisać. Przy ciężkich kolizjach wzywamy dodatkowo policję. Czyli generalnie zasada postępowania na miejscu zdarzenia jest podobna jak w Polsce.

Jak zgłaszamy szkodę? Jeśli kolizja była mała i samochód jest zdolny do dalszego poruszania się, wszelkie formalności możemy załatwić po powrocie do Polski. Gdy auto nie nadaje się do dalszej jazdy kontaktujemy się z przedstawicielem nasze towarzystwa w kraju w którym jesteśmy. A jeśli takiego reprezentanta nie ma – dzwońmy do biura w Polsce.

Pewna różnica jest na etapie likwidacji szkody. Co do zasady, obowiązują procedury OC lub systemu Zielonej Karty. Ale w zależności od tego, kto jest sprawcą, różne może być miejsce, gdzie ten proces się odbywa. Jeśli to my spowodujemy wypadek, szkoda będzie likwidowana w państwie właściwym dla poszkodowanego. Po powrocie do kraju dajmy tylko znać naszemu ubezpieczycielowi, że doszło do zdarzenia. Jeśli natomiast jesteśmy poszkodowani, szkodę będzie likwidować polski przedstawiciel towarzystwa, w którym był ubezpieczony sprawca. Gdy takiego przedstawiciela w Polsce nie ma, wtedy sprawą zajmuje się Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Ważna rzecz na koniec. Nie wolno nam nikomu oddawać oryginalnych dokumentów ubezpieczeniowych. Udostępniamy tylko dane z tych dokumentów. I nie podpisujmy niczego, co jest napisane w języku, którego nie rozumiemy.

Oblicz OC i AC

w 20 sekund!

lub zadzwoń

(22) 444 44 23

pon.-pt.: 8-21