Kup online
polisę OC/AC
Obraz
Grafika przedstawiająca samochody, z których jeden ma w tle umieszczoną tarczę.

Volkswagen Garbus – najbardziej kultowe auto świata?

Czas czytania: 2 min. 29 sek.

Nie ukrywam, że zwycięstwo garbusa w naszym niedawnym minikonkursie na Facebooku, w którym fani LINK4 wybierali najbardziej kultowy samochód, w pierwszej chwili bardzo mnie zaskoczyło. Tym bardziej, że garbus pokonał w finale naszą - bez wątpienia również kultową - syrenkę. Gdy jednak spojrzymy obiektywnie na karierę małego volkswagena, wybór naszych fanów wydaje się zrozumiały, oczywisty wręcz.

Od początku, czyli od roku 1934, gdy Ferdinand Porsche zaprezentował swoje „expose” na temat budowanego właśnie „auta dla ludu”, garbus z logo Volkswagena był obiektem pożądania. U nas również, nawet w szarych latach PRL, wzdychali do niego miłośnicy motoryzacji. Karierą garbusa nie zachwiał nawet głośny proces sądowy z 1961 r., w którym udowodniono, że Ferdinand Porsche konstruując swoje auto dla ludu, skopiował w zasadzie czeski projekt tatry T97.

Historia volkswagena Typ 1, bo taka jest oficjalna nazwa tego modelu, jest fascynująca. Nic więc dziwnego, że auto doczekało się licznych „biografii”, wśród których szczególnie godna polecenia jest książka Andrei Hiott, amerykańskiej... filozofki, pod tytułem „Garbus. Długa, niezwykła podróż małego volkswagena”, dostępna również po polsku.

Volkswagen Volkswagen Garbus (Typ 1) z 1934 roku

Co to znaczy kultowość?

Świat na dobre oszalał na punkcie garbusa w epoce dzieci-kwiatów. Pomalowany w kwiaty volkswagen garbus stał się symbolem Woodstocku’69. Ale małym volkswagenem zachwycili się nie tylko hippisi. Samochód ten zaczął pojawiać się w filmach Woody’ego Allena i Stanleya Kubricka. Jeździł nim sam Walt Disney, a nawet – choć w kilku scenach zaledwie - James Bond! Garbus, w Anglii nazywany Beetle, trafił na okładkę płyty „Abbey Road” zespołu The Beatles. W Garbusie chętnie pokazywały sie gwiazdy Hollywood. Wyścigowego garbusa (z silnikiem o mocy 300 KM) należącego do Paula Newmana dwa lata temu sprzedano na aukcji za 250 tys. dolarów. Swojego garbusa miał John Lennon. Kultowy volkswagen trafił nawet na płótna Andy’ego Warhola. Garbusem zachwycali się się nawet socjologowie. Podkreślali, że to małe auto likwidowało przedziały klasowe i ekonomiczne, zmieniło upodobania motoryzacyjne wielu społeczności.

Garbus
Kolejne wersje Volkswagena Garbusa

Kultowy i wszechstronny

Wszyscy użytkownicy tego kultowego auta podkreślali jego wszechstronność – nie tylko na drodze. Amerykański rolnik udowodnił, że bez większego problemu garbusa można przerobić na traktor i zaorać nim pole, inni podkreślali, że wystarczą niewielkie przeróbki, by auto zaczęło... pływać. Autorzy programu „Top Gear” nie jeden raz pokazywali, że niewiele trzeba, by ten mały volkswagen zaczął latać – dosłownie i w przenośni.

O kultowości pierwszego Volkswagena świadczy też fakt, że na wielu rynkach ma on swój lokalny „pseudonim”. U nas jest garbusem, Amerykanie nazwą go Beetle (czyli chrabąszcz). W innych krajach garbus był i jest określany mianem: Buba, Foxi, Fusca, mysz, pchła, poncho, a nawet... żółw.

Wszyscy zgadzają się, że o kultowości Garbusa decyduje kilka cech - przede wszystkim: niepowtarzalne brzmienie silnika typu bokser (charakterystyczne dudnienie plus niezwykły „śpiew” zaworów), staroświecka ergonomia i układ kierowniczy, image (dziś powiedzielibyśmy hipsterski), a nawet... niezwykły, olejowo-gumowy zapach w kokpicie. Zauważmy, że podobne cechy można przypisać naszej syrence (no może poza chrakterystycznym zapachem), a jednak kultowość auta FSO nie przekroczyła „żelaznej kurtyny”.


 

Staroświecka ergonomia i układ kierowniczy Volkswagena Garbusa

Rekordzista od lat

Od 1945r., gdy ruszyła produkcja masowa, do roku 2003, gdy z taśmy zjechał ostatni model garbusa, łącznie wyprodukowano ponad 21,5 mln sztuk tego auta. Volkswagen garbus był produkowany w zakładach w 20 krajach, w tym, w tak egzotycznych, jak Urugwaj, Kostaryka, Filipiny, czy Nigeria.

Przypomnijmy, że pierwszy model Volkswagena do dzisiaj jest rekordzistą - pozostaje najdłużej produkowanym i najlepiej sprzedającym się modelem samochodu w historii światowej motoryzacji. Jego produkcja z powodu zapotrzebowania społecznego była wznawiana dwukrotnie – co też jest światowym rekordem. Miejmy nadzieję, że producent da się przekonać rzeszy fanów i garbus w wersji bardzo bliskiej do tych z lat 1945-2003, niebawem znów zjedzie z taśmy produkcyjnej. Tym bardziej, ze jego następca volkswagen New Beetle, mimo wysiłków producenta, nie podbił serc fanów kultowego garbusa sprzed lat.

 WEŹ UDZIAŁ W NOWEJ BITWIE - Ford Focus czy Skoda Octavia?

Czy artykuł był przydatny?

Oblicz OC i AC

w 20 sekund!

lub zadzwoń

(22) 444 44 23

pon.-pt.: 8-21