Auta powypadkowe. Jak je rozpoznać?

Nie istnieje jasna definicja, która wskazuje na to, czym dokładnie jest auto powypadkowe. W teorii chodzi o pojazd, który został uszkodzony wskutek kolizji drogowej lub stłuczki, a następnie naprawiony – czasem tak, że nie dostrzeżesz tego od razu. Jego wizualny stan może nie odbiegać od przyjętych standardów, jednak istotniejsze są dane techniczne i elementy mechaniczne, a zwłaszcza te przekładające się bezpośrednio na bezpieczeństwo jazdy.

Sprzedawcy niekiedy twierdzą z przekonaniem, że auto nie jest powypadkowe, tłumacząc się tym, że miało ono jedynie kolizję lub drobną szkodę parkingową.

Jak zakwalifikować uszkodzenia samochodu?

W zależności od tego, co dokładnie się zdarzyło z autem, oznaki wskazujące na jego prawdziwą historię można podzielić na:

• lekkie – poszycie, zderzaki, lampy i brak ingerencji w punkty nośne,
• średnie – lokalne naprawy blacharskie w strefach przy kielichach i zonach zgniotu, wymiana elementów skręcanych,
• ciężkie – spawanie i podciąganie podłużnic, prostowanie na ramie, wymiana paneli strukturalnych.

Zobacz również: Spalone sprzęgło – przyczyny, objawy i naprawa awarii

Każdy, kto choć raz miał do czynienia z zakupem wozu, ma świadomość, że wybór odpowiedniego pojazdu jest naprawdę ciężki. W portalach z ogłoszeniami można wybierać z tysięcy propozycji.

Auta powypadkowe mogą być zaprezentowane w ten sposób, że nowy nabywca nie będzie w ogóle mieć podejrzeń odnośnie „niepewnej” historii pojazdu. Jeżeli samochód jest idealnie wypolerowany i odświeżony w środku, to ogólne wrażenie jest tak dobre, że ciężko jest dopatrywać się w nim czegoś podejrzanego. 

Nadwozie

Zacznij od oglądu statycznego w świetle dziennym i na równej nawierzchni. Obejdź wóz dwukrotnie: najpierw z dystansu 2–3 metrów (czy linie są równe, czy lakier faluje itp.), potem z bliska (krawędzie, krawędzie spoin, uszczelki). Drzwi i klapy otwieraj i zamykaj po kilka razy – opór, dźwięk i tor ruchu potrafią zdradzić różnice w spasowaniu wynikające z historii pojazdu.

Auto powypadkowe można rozpoznać już po samym sprawdzaniu nadwozia. Różnego rodzaju „niedopasowania” poszczególnych elementów karoserii mogą świadczyć o tym, że auto było „bite”. Widać to np. w okolicach maski, klapy bagażnika czy obrysu drzwi. W niektórych przypadkach mogą także zdarzyć się różnice w kolorze powłoki lakierniczej.

Lakier

Podczas oględzin samochodu warto wykorzystać miernik lakieru. Przyjmuje się, że fabryczna grubość lakieru powinna mieć nie więcej niż 100-150 mikrometrów. Jeżeli taka grubość jest na całej karoserii – wówczas istnieje duża szansa, że auto nie było lakierowane. Jednak, jeżeli w niektórych miejscach grubość sięga nawet 250-300 mikrometrów, to jest to jasny znak, że były w nich wykonywane poprawki lakiernicze. Jeżeli taki pomiar – wskazujący na szpachlę – pojawia się na większej powierzchni, wówczas powinna zapalić Ci się w głowie czerwona lampka ostrzegawcza. 

Przy wykonywaniu tej czynności warto pamiętać, że fabryczne wartości różnią się znacznie w zależności od modelu i materiału:

• stal – zwykle 80–160 μm,
• aluminium i kompozyty – często 60–120 μm,
• ponowne lakierowanie – ok. 180–400 μm,
• grube szpachlowanie – >400–800+ μm (często nieregularne).

Aby dokładnie sprawdzić, czy auto jest po większych poprawkach lakierniczych, mierz po 8–12 punktów na jeden element karoserii i porównuj symetryczne inne części. Pojedynczy odczyt niczego nie rozstrzyga, bo liczy się ogólna grubość lakieru na pojeździe.

Szyby

Kolejna kwestia, która może świadczyć o tym, że oglądasz samochód po wypadku, to niezgadzające się daty produkcji szyb w aucie. Wystarczy sprawdzić, czy wszystkie pochodzą z jednego roku. Jeżeli któraś z nich jest nowsza o kilka lat – może to sugerować, że została ona rozbita, np. w wyniku wypadku. 

Po wymianie szyby czołowej w autach z ADAS wymagana jest kalibracja. Niewłaściwa może powodować fałszywe ostrzeżenia, szarpanie asystenta pasa ruchów lub wyłączanie systemów. Sprawdź, czy są protokoły kalibracji i czy podczas jazdy próbnej asystenci działają w sposób przewidywalny.

Poduszki powietrzne i pasy

O kolizji drogowej z udziałem auta świadczyć mogą także inne czynniki. Wybita poduszka powietrzna jest jednym z nich. Element ten może zostać uruchomiony nawet przy niewielkim zderzeniu – jednak po takim wybuchu powinien zostać wymieniony na nowy (wraz z czujnikami). Próba jazdy z „zużytą” poduszką jest niebezpieczna. 

Samochody po kolizji często mają uszkodzone pasy bezpieczeństwa. Jeżeli zadziałały one mocno w momencie zderzenia i zostały zablokowane w tej pozycji, w jasny sposób wskazuje to na możliwość kolizji.

Na powypadkową historię pojazdu w tym zakresie może wskazywać elektronika. W sterownikach poduszek powietrznych zapisywany jest wpis o zdarzeniu (tzw. crash-data). Próby maskowania uszkodzeń to m.in. emulatory poduszek lub czyszczenie sterownika. Aby to wykryć, podczas diagnostyki poproś o pełny skan błędów i statusy poduszek oraz pasów. Za sygnał ostrzegawczy możesz uznać m.in. to, że kontrolka SRS gaśnie z opóźnieniem.

Czy każdy sprzedawca jest nieuczciwy? Oczywiście, że nie. Dlatego też nie traktuj każdego jak oszusta. Jeżeli sprzedawca jasno wskazuje, że np. dokonał wymiany nadkola w aucie z powodu parkingowej wgniecenia lub pojawiającej się korozji, a szyba została wybita przez kamyk, to możliwe, że mówi on prawdę.

Jak sprawdzić historię pojazdu po numerze VIN?

Informacji o wypadkowej historii pojazdu można też szukać w oficjalnych rejestrach. W Polsce jest to przede wszystkim Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców (CEPiK), do której masz dostęp poprzez stronę historiapojazdu.gov.pl. Szczegółowe dane zostaną Ci udostępnione na podstawie numeru VIN, który znajduje się m.in. w dowodzie rejestracyjnym. Jeśli dopiero rozważasz zakup używanego samochodu i nie masz wglądu w ten dokument, poproś sprzedającego o jego udostępnienie. O ile nie ma nic do ukrycia, powinien się zgodzić.

Gdy już masz numer VIN, możesz przejść do sprawdzenia dokumentacji, postępując zgodnie z poniższą instrukcją.

1. Przygotuj trzy informacje: VIN, numer rejestracyjny i datę pierwszej rejestracji (z dowodu rejestracyjnego).
2. Wejdź na historiapojazdu.gov.pl i wybierz „Sprawdź pojazd”.
3. Wpisz VIN, numer rejestracyjny i datę pierwszej rejestracji, potwierdź captcha i kliknij „Sprawdź”.
4. Przejrzyj historię auta w poszczególnych sekcjach.
   • Dane techniczne (marka, model, pojemność, moc silnika, rodzaj paliwa, masa, dopuszczenia, adnotacje typu LPG/taxi/itp.).
   • Status rejestracji (aktualny/wyrejestrowany, daty zmian właścicieli/rejestracji).
   • Badania techniczne (daty, ważność, ewentualne uwagi) oraz odczyty przebiegu z OBT – zwróć uwagę, czy przebieg rośnie logicznie.
   • Zdarzenia administracyjne (np. zatrzymanie/zwrot dowodu, informacje o kradzieży).
   • Ubezpieczenie OC (jeśli widoczne, sprawdź informację o ważności, a w razie braku szczegółów potwierdź w UFG).

Jeśli auto jest z importu, skorzystaj z opcji „Sprawdź dane zagraniczne”. Wymaga to logowania za pomocą Profilu Zaufanego, ale zobaczysz dodatkowe wpisy z wybranych państw.

Jeżeli decydujesz się na zakup auta po kolizji, musisz pamiętać o kilku kwestiach. Gdy masz świadomość, że samochód jest po poprawkach blacharskich – wówczas przynajmniej wiesz o tym, na co się piszesz i z jakimi kwestiami się to wiąże.

Jeżeli interesują Cię samochody po kolizji, które nie zostały jeszcze naprawione – to tak naprawdę jest to dość bezpieczna opcja. O ile oczywiście dysponujesz odpowiednią wiedzą i doświadczeniem, które pozwoli Ci ocenić, jakie będą koszty doprowadzenia pojazdu do stanu używalności. Jeżeli nie masz takiego doświadczenia – ani zaufanego lakiernika i mechanika – to może się okazać, że zakup samochodu wcale jest budżetową opcją (a często nawet wręcz przeciwnie – naprawa mocno nadwyręży zaplanowany budżet).

Pamiętaj przy tym, że decydując się na naprawę, nie należy kierować się jak najniższą ceną. Jeżeli chcesz, aby auto dobrze wyglądało i było bezpieczne, a lekko zamaskowane usterki nie zaczęły wychodzić na światło dzienne po kilku miesiącach – niestety najczęściej trzeba liczyć się z kosztami.

Miej przy tym na uwadze, że po wykonaniu napraw, warto nałożyć zabezpieczenie antykorozyjne na podwozie samochodu. To bardzo istotne, ponieważ podczas kolizji bardzo często dotychczasowe warstwy ochronne ulegają uszkodzeniu. W konsekwencji – auto po wypadku może być o wiele bardziej narażone na pojawienie się rdzy. Jeżeli na taki egzemplarz zostanie nałożone odpowiednie zabezpieczenie, możesz liczyć na to, że po dokonaniu napraw pozostanie ono w dobrym stanie na dłużej. 

Wybierając samochód powypadkowy, upewnij się także, że w jego historii wszystko się zgadza. Uważaj na sytuacje, w których auto nie dość, że jest po kolizji, to jeszcze jego historia dotycząca właścicieli jest niejasna. Szczególnie przyjrzyj się temu w przypadku zakupu auta zza granicy. Pamiętaj przy tym, że gdy kupisz auta po kolizji jako „bezwypadkowe”, możesz starać się o odstąpienie od umowy. Jednak taka czynność jest łatwa wyłącznie w momencie, gdy kupujesz auto np. z komisu czy od dealera aut używanych.

W przypadku, gdy samochód jest kupiony od osoby prywatnej, dochodzenie swoich praw jest o wiele trudniejsze. Aby zabezpieczyć się od strony prawnej, zwróć szczególną uwagę na następujące kwestie:

• rękojmia obejmuje wady ukryte także przy sprzedaży między osobami prywatnymi, a zatajenie istotnej wady daje podstawy do roszczeń,
• w ogłoszeniu i umowie pilnuj słów „bezwypadkowy”, „bez napraw blacharskich/lakierniczych”, bo ich obecność wskazuje na to, że wiesz o historii pojazdu,
• zbieraj dowody: zrzuty ogłoszenia, korespondencję z obecnym właścicielem, zdjęcia z oględzin czy raport diagnostyczny.

Sprawdź także: Naprawa tłumików. Jak, gdzie i w jakiej cenie to zrobić?

To nie jest tak, że auta powypadkowe to zawsze zła decyzja. Wręcz przeciwnie. Niekiedy pojazd po wypadku może być bardzo dobrym wyborem. Jednak musisz – jako nabywca – znać historię takiego samochodu. Jeżeli Twoje auto „bezwypadkowe” jest tak naprawdę po wielu poprawkach blacharskich, to taki zakup trudno jest ocenić pozytywnie. 

Niestety takie sytuacje się zdarzają – nieuczciwi sprzedający zatajają historię samochodu, w związku z czym nabywca niekiedy kupuje auto, które nie jest warte pieniędzy, za które zostało ono wystawione na sprzedaż. Jeżeli natomiast kupisz samochód powypadkowy, stosując się do wskazówek wymienionych w tym artykule, wówczas istnieje spora szansa, że będzie to udany zakup. 

Pamiętaj także, że po zakupie samochodu, musisz zadbać także o jego ubezpieczenie. Jako posiadacz pojazdu warto wykupić Pakiet OC z MiniAssistance po Wypadku. Sprawdź kalkulator 
OC dostępny na naszej stronie, aby obliczyć wysokość składki. Możesz to także zrobić telefonicznie (22 444 44 23) lub spotykając się z agentem współpracującym z LINK4.

Szczegółowe informacje o produktach, limitach i wyłączeniach, a także OWU dostępne są na stronie www.link4.pl.

Dowiedz się także: Czym jest wada ukryta samochodu?

Czym jest auto powypadkowe w kontekście zakupu?

To pojazd, który brał udział w kolizji lub wypadku i został naprawiony. Istotne okazują się miejsce i skala uszkodzeń: naruszenia elementów konstrukcyjnych (podłużnice, słupki, progi, kielichy) wpływają na bezpieczeństwo i wartość bardziej niż wymiana poszycia (błotnik, maska). Sam fakt naprawy w przeszłości samochodu nie dyskwalifikuje go od razu przy zakupie, ale jakość przeprowadzonych prac, pełna dokumentacja i zbieżność geometrii muszą być potwierdzone.

Jakie elementy karoserii należy sprawdzić w pierwszej kolejności, szukając śladów wypadku?

Szczególną uwagę zwróć na szczeliny i spasowanie (np. maska–błotniki, drzwi–słupki), śruby i punkty mocowania (np. ślady odkręcania przy błotnikach, zawiasach drzwi), lakier (np. różnice w odcieniu, wynik miernika grubości lakieru), strukturę (np. ślady spawów na kielichach amortyzatorów, podłużnicach), lampy i zderzaki (np. niefabryczne mocowania, inne daty produkcji, pęknięte zaczepy).

Co mogą zdradzić szyby w samochodzie powypadkowym?

Oznaczenia i daty produkcji na szybach powinny być spójne i zbliżone do roku produkcji auta. Pojedyncza wymiana szyby czołowej bywa wynikiem wyeksploatowania, ale różne daty czy marki szyb bocznych lub tylnej często wskazują na to, że w przeszłości pojazdu znajduje się wypadek. Zwróć uwagę na ślady kleju, uszczelki, pęcherze, nierówny montaż oraz poprawną pracę czujników oraz kamer ADAS po kalibracji.

Gdzie można sprawdzić historię pojazdu przed zakupem?

Historię pojazdu przed zakupem warto najpierw sprawdzić w oficjalnych rejestrach. W Polsce skorzystasz w tym celu z usługi HistoriaPojazdu (CEPiK) po numerze VIN i rejestracyjnym. Dodatkowo warto poprosić autoryzowany serwis (ASO) lub importera o wgląd w historię serwisową i ewentualne akcje serwisowe przypisane do konkretnego numeru VIN. Dla pełniejszego obrazu możesz też zamówić raport komercyjny z baz szkód, przebiegów i aukcji zagranicznych, które często ujawniają szkody nieodnotowane w krajowych systemach. Na koniec, zaleca się również zlecić oględziny niezależnemu rzeczoznawcy lub diagności, aby wykonał pomiary grubości lakieru, sprawdził geometrię nadwozia i przeprowadził diagnostykę systemów poduszek oraz pasów bezpieczeństwa.