Nowy taryfikator mandatów sprawił, że wielu kierowców zaczęło dostosowywać się do przepisów ruchu drogowego. Przekraczanie prędkości, braki w obowiązkowym wyposażeniu lub wysoki mandat za niewskazanie kierującego pojazdem to nie wszystko, co skutecznie studzi zapał ryzykantów. 

Wysokie kary ograniczyły proceder niewskazywania sprawcy wykroczenia. Celem takiego działania było uniknięcie przypisania punktów karnych do właściciela pojazdu. Dzięki temu jakakolwiek nieoczywistość na zdjęciu (w przypadku słabej jakości zdjęć), motywowała sprawców do zasłaniania się niepamięcią. Jedyną karą było 500 zł grzywny przyznawane automatycznie.

Były to jednak przepisy obowiązujące od 1997 roku. Warto jednak zaznaczyć, że w tamtym czasie 500 zł kary było dotkliwe dla kierowców, gdyż minimalna pensja krajowa wynosiła niecałe 400 zł. Dla porównania, w 2021 roku było to niewiele ponad 2000 zł netto. Podniesienie kar finansowych za łamanie przepis drogowych stało się zatem oczywiste.

Obecnie taryfikator zakłada wysokość mandatu za niewskazanie kierującego pojazdem między 800-8000 zł. Ostateczna kwota zależy jednak od sytuacji. Do tego dochodzi ogromna grzywna, która może zostać przyznana przez sąd.

Mandat z fotoradaru – procedura

Procedurę wystawiania mandatu na podstawie fotografii z fotoradaru określa art. 97 §1 3) kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenie drogowe. Karę przyznaje uprawniony funkcjonariusz policji. Dochodzi do tego, gdy stwierdzi on popełnienie wykroczenia przez kierowcę za pomocą urządzenia rejestrującego lub przyrządu kontrolno-pomiarowego.

Kiedy jednak sprawca nie został złapany na gorącym uczynku i wylegitymowany w trakcie kontroli, nie ma jednoznacznej pewności w kontekście danych personalnych. Policja ma 60 dni na ustalenie, kto prowadził pojazd. 

Pierwszy etap to ustalenie właściciela auta na podstawie numeru rejestracyjnego. Ten z kolei zobowiązany jest do przyznania się do winy lub wskazania kierowcy. W tym momencie sprawa może przybrać różny obrót. Właściciel pojazdu może:

• przyznać, że to on widnieje na fotografii i przyjąć mandat;
• przyznać się do popełnienia wykroczenia i nie przyjąć mandatu (sprawa rozpatrywana jest w takim przypadku na drodze sądowej);
• podać dane kierowcy widniejącego na zdjęciu z fotoradaru;
• zasłaniać się niepamięcią, nie podając danych personalnych kierowcy.

To może Cię zainteresować: Jazda bez prawa jazdy. Jakie kary grożą kierowcy?

Niepamięć nie jest już wytłumaczeniem pozwalającym na uniknięcie konsekwencji. Właściciel pojazdu otrzymuje w takich sytuacjach wyjątkowo dotkliwy mandat za niewskazanie kierującego pojazdem. 2022 to rok, w którym podobne luki w pamięci stały kosztowne. 

Jaki mandat za niewskazanie kierującego pojazdem możesz otrzymać? Wyróżniamy 3 progi zakładające mandat za niewskazanie kierującego pojazdem w 2022 roku. Jest to:

• Mandat za niewskazanie kierowcy będącego sprawcą wykroczenia. Wynosi on min. 4000 zł i 8000 zł w przypadku ponownego złapania. Jest to najwyższa kara za niewskazanie kierującego pojazdem. Taryfikator zakłada ją w sprawach o popełnienie przestępstwa. 

• Mandat za niewskazanie kierującego pojazdem doprowadzającego do powstania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym skutkuje mandatem min. 2000 zł. 

• Mandat za niewskazanie kierowcy przekraczającego dopuszczalną prędkość wynosi obecnie min. 800 zł. 

Jak więc widać, mandat za niewskazanie kierowcy może być naprawdę wysoki. Zmiany w tym zakresie wejdą w życie we wrześniu 2022 roku.

Odwołanie się od mandatu – czy to możliwe?

Zdarzają się sytuacje, w których kierowca może zostać ukarany niesłusznie – zwłaszcza gdy przydrożny fotoradar jest uszkodzony lub pomiar prędkości zostanie wykonany w sposób niewłaściwy. Istnieje wtedy możliwość odwołania się od mandatu lub nieprzyjęcie go. Sprawa zostanie wtedy ponownie rozpatrzona lub będzie ona mieć swój finał na drodze sądowej.

Kara za niewskazanie kierującego pojazdem to nie tylko mandat rzędu 800-8000 zł. Od września 2022 roku zwiększona została również grzywna, którą może przyznać sąd w razie rozprawy. Ile może wynieść jej wysokość?

Mandat za niewskazanie kierującego pojazdem to także ogromna grzywna 

Za niewskazanie kierującego pojazdem, taryfikator zakłada min. 8000 zł w przypadku przestępstwa, lecz nowelizacja przepisów przyniosła również zmiany w wysokości kar grzywny. Do 1 stycznia 2022 roku maksymalna kara nakładana przez sąd wynosiła max. 5 tys. zł. W obecnym stanie rzeczy kierowca może być ukarany grzywną do 30 tys. zł. 

Decyzja o skierowaniu sprawy do sądu należy do funkcjonariusza policji. Nie zdarza się to jednak często. Sprawa kierowana jest do sądu w najniebezpieczniejszych przypadkach – m.in. takich, które mają demoralizujący wpływ (np. niewskazywanie sprawców wykroczeń i przestępstw).

Przeczytaj: Mandat za jazdę buspasem. Jakie kary grożą kierowcy?

Jak widać, mandat za niewskazanie kierującego może być dotkliwy dla właściciela pojazdu. Koszt 8 tys. zł mandatu i 30 tys. zł grzywny może być zbyt dużym obciążeniem finansowym dla większości kierowców, by Ci podejmowali ryzyko. Zaznaczamy również, że nie warto stosować sztuczek, które do tej pory umożliwiały uniknięcia kary za złapanie przez fotoradar. Niewskazanie kierowcy nie wpłynie już bowiem na ilość punktów karnych kierowcy. Natomiast kara za niewskazanie kierującego pojazdem została podniesiona niemal do granic możliwości, czego celem jest maksymalizacja bezpieczeństwa na drodze. 

Jako właściciel pojazdu nie zapomnij o ubezpieczeniu. Poznaj wartości dodatkowej formy zabezpieczenia i sprawdź, ile może kosztować polisa OC i AC. Kalkulator w LINK4 to szybki i prosty sposób, by otrzymać błyskawiczną wycenę zgodną z Twoimi potrzebami. Możesz też porozmawiać z naszymi konsultantami pod numerem 22 444 44 44 lub spotkać się osobiście z agentem współpracującym z LINK4. Skorzystaj z profesjonalnego wsparcia – zarówno podczas finalizacji zakupu polisy, jak i na drodze. 

Szczegółowe informacje o produktach, limitach i wyłączeniach, a także OWU dostępne są na stronie www.link4.pl.