Zasada ograniczonego zaufania - na czym polega?
Pomimo że termin „zasada ograniczonego zaufania” jest znany praktycznie każdemu kierowcy, to okazuje się, że zdecydowana większość zmotoryzowanych rozumie go w sposób odwrotny, niż zostało to określone w przepisach. Sprawdź, czym jest zasada i jak ją stosować.
Spis treści:
1. Co to jest zasada ograniczonego zaufania?
2. Kiedy stosować zasadę ograniczonego zaufania?
3. Kto powinien stosować zasadę ograniczonego zaufania?
4. Zasada ograniczonego zaufania. Kilka słów na koniec
Niezależnie od tego, o jaką kategorię prawa jazdy ubiega się dana osoba, od samego początku kursu i przez cały jego przebieg instruktorzy zwracają uwagę na zachowanie szczególnej ostrożności na drodze, obserwowanie sytuacji dookoła i gotowość do reakcji w niespodziewanej sytuacji. Przez wielu kierowców właśnie w ten sposób definiowana jest zasada ograniczonego zaufania.
Okazuje się, że prawda dotycząca tego pojęcia mocno różni się od definicji, którą kierowcom podpowiada zdrowy rozsądek. Jeżeli chcesz się dowiedzieć, na czym w świetle prawa polega ograniczone zaufanie na drodze, oraz w jakich sytuacjach należy je stosować, to zapraszamy Cię do przeczytania dalszej części naszego artykułu na ten temat.
Sprawdź także: Jak jeździć bezpieczniej i bardziej ekonomicznie?
Co to jest zasada ograniczonego zaufania?
Jak zatem brzmi zasada ograniczonego zaufania oraz jak należy ją rozumieć? Zgodnie z artykułem 4 Ustawy prawo o ruchu drogowym „Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania”.
Na podstawie zacytowanego wyżej fragmentu można zobaczyć, że w świetle przepisów ograniczone zaufanie rozumiane jest dokładnie odwrotnie, niż podpowiada to logika. Zgodnie z tą zasadą, każdy kierowca ma prawo zakładać, że pozostali uczestnicy ruchu drogowego przestrzegają przepisów, chyba że ich zachowanie na drodze wskazuje na to, że tak nie jest. Praktyka pokazuje jednak niestety, że wielu kierowców nie respektuje prawa.
Jak w takim razie uczestnik ruchu drogowego ma stwierdzić, czy spotkana na drodze osoba lub pojazd prawdopodobnie złamie przepisy? Jest to bardzo trudna sztuka. Wielu kierowców opanowuje ją dopiero po wielu latach spędzonych za kółkiem, podczas których zebrali bagaż cennych doświadczeń. Pozwalają one przewidywać i reagować na pewne sytuacje na drodze.
Uzupełnieniem dla ograniczonego zaufania powinna być wspomniana już wcześniej zasada szczególnej ostrożności. Na czym polega? Zgodnie z art. 3 ust. 1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym: „Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie”.
Naturalnie kierowca powinien zachowywać szczególną ostrożność w każdej sytuacji, ale jest to rzecz jasna niemożliwe. Czasami coś może go rozproszyć, skierować jego uwagę w inną stronę, przez co zachowa się na drodze w sposób niewłaściwy. W takich sytuacjach zastosowanie ma ograniczone zaufanie na drodze. Nie należy oczywiście zakładać, że wszyscy łamią przepisy, ale trzeba zachowywać na drodze czujność i ostrożność.
Kiedy stosować zasadę ograniczonego zaufania?
To, w jakich sytuacjach stosuje się ograniczone zaufanie, najlepiej jest wyjaśnić na kilku prostych przykładach wziętych „z życia”. Pierwsza sytuacja: kierowca stoi na drodze podporządkowanej, chcąc wjechać na drogę główną. Z lewej strony nadjeżdża inny samochód, który sygnalizuje zamiar skrętu w prawo, jednocześnie zwalniając. Jaką decyzję podejmuje kierowca stojący na drodze podporządkowanej? Ma wszelkie przesłanki, by sądzić, że drugie auto skręci, więc rusza z miejsca.
Jednak kierowca jadący drogą główną nagle zmienia zdanie i zamiast skręcić, jedzie prosto, powodując kolizję z samochodem wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej. Zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania kierowca, który wjeżdżał na drogę główną, miał podstawy do tego, by wykonać manewr. Gdyby nie ta zasada, mógłby zostać uznany za winnego kolizji, skoro niejako wymusił pierwszeństwo, wjeżdżając na drogę główną.
Inna sytuacja, w której zastosowanie ma zasada ograniczonego zaufania może wyglądać następująco: kierowca zbliża się do skrzyżowania, na którym świeci się dla niego zielone światło. Jednocześnie dostrzega, że drogą z sygnalizacją czerwonego światła, zbliża się samochód, który nie zwalnia i ewidentnie ma zamiar wymusić pierwszeństwo. W takiej sytuacji drugi kierowca wyraźnie narusza przepisy, dlatego kierowca samochodu jadącego drogą z pierwszeństwem musi zrobić wszystko by uniknąć kolizji.
Przeczytaj również: Skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym – jak się po nim poruszać?
Zostaw numer - oddzwonimy
i wyliczymy dla Ciebie atrakcyjną cenę!
Kto powinien stosować zasadę ograniczonego zaufania?
Ograniczone zaufanie nie dotyczy rzecz jasna wyłącznie samochodów. Zasadą tą powinni się kierować również inni uczestnicy ruchu drogowego. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że w przypadku pieszych, rowerzystów oraz motocyklistów jest ona jeszcze ważniejsza. W przeciwieństwie do kierowców samochodów, osoby te nie są w żaden sposób chronione karoserią pojazdu. Przez to skutki nawet pozornie niegroźnego zdarzenia drogowego mogą być dla nich tragiczne.
Doskonałym przykładem może być sytuacja na przejściu dla pieszych. Zgodnie z niedawną zmianą przepisów, pieszy na przejściu ma zawsze pierwszeństwo. Powinien jednak również kierować się zasadą ograniczonego zaufania i obserwować pojazdy zbliżające się do przejścia. Jeżeli widzi, że samochody przed przejściem nie zwalniają, to w trosce o własne zdrowie i życie nie powinien on wchodzić pod żadnym pozorem na jezdnię.
Twój sąsiad właśnie kupił OC za 353 zł!
Twój sąsiad właśnie kupił OC za 364 zł!
Twój sąsiad właśnie kupił OC za 373 zł!
Zasada ograniczonego zaufania – krótkie podsumowanie
Mamy nadzieję, że po lekturze naszego artykułu wiesz już, czym jest zasada ograniczonego zaufania i w jakich sytuacjach ją stosować. Przypomnijmy: nie oznacza ona, że wyjeżdżając każdego dnia na drogę, powinieneś zakładać, że inni uczestnicy ruchu drogowego nie mają zamiaru stosować się do przepisów. Jest wręcz odwrotnie: zgodnie z nią masz prawo zakładać, że będą oni przestrzegać zasad Kodeksu Drogowego.
Jeśli jednak sytuacja na drodze wskazuje na to, że inny kierowca ignoruje z jakiegoś powodu przepisy, to Twoim obowiązkiem jest uniknięcie niebezpiecznej sytuacji. Ograniczone zaufanie chroni Cię również w sytuacji, w której inny uczestnik ruchu zachował się w sposób inny, niż wskazywały na to okoliczności, czyli np. pojechał prosto pomimo włączonego kierunkowskazu.
Zobacz również: OC Bochnia, rejestracja samochodu w Opolu
Niestety nawet zasada ograniczonego zaufania nie jest w stanie zawsze uchronić Cię od nieprzewidzianego zdarzenia takiego jak np. kolizja. Jeżeli już dojdzie do takiej sytuacji, to przyda Ci się ubezpieczenie samochodu. Jeżeli aktualnie szukasz dla siebie polisy, to sprawdź ofertę LINK4. Szczegóły znajdziesz na stronie internetowej www.link4.pl lub pod numerem telefonu 22 444 44 44, gdzie także możesz wykupić polisę bez wychodzenia z domu. Niezbędnych informacji udzielą Ci także agenci ubezpieczeniowi, którzy współpracują z LINK4. Zachęcamy także do skorzystania z Kalkulatora LINK4, który pozwoli Ci szybko i sprawnie obliczyć wysokość składki.
Szczegółowe informacje o produktach, limitach oraz wyłączeniach, a także OWU dostępne są na stronie www.link4.pl.
Oblicz składkę
już teraz
lub zadzwoń
(22) 444 44 23
pon. - pt. 8 - 20